Jordan Bolesław (1899-1945), komendarz w Panience k.Jarocina, kapelan, oficer Wojska Polskiego.
Urodził się 31 marca 1899r. w Grudziądzu z rodziców: Józefa - kupca i Antoniny z Kaczmarków. Maturę uzyskał 22 kwietnia 1919r. w Grudziądzu. Do Seminarium Duchownego w Pelplinie wstąpił 01 maja 1919r. Następnie 20 sierpnia 1920r. przeniósł się do Seminarium Duchownego w Poznaniu. Na kapłana został wyświęcony 22 grudnia 1922r. w Gnieźnie. Od 01 stycznia 1923r. był wikariuszem w Lubaszu k. Czarnkowa. W 1925r. obejmuje stanowisko kapelana WP. Następnie jest misjonarzem w Zbąszyniu (1929r.) i Kościanie oraz komendarzem w Panience k. Jarocina (1934r.). Ze względu na stan zdrowia w 1939r. przeszedł na emeryturę i zamieszkał przy parafii Wysocko Wielkie, pow. Ostrów Wlkp. Dał się poznać jako gorliwy patriota.
Podczas okupacji hitlerowskiej, w okresie aresztowania polskiego duchowieństwa katolickiego i zamykania kościołów ukrywał się najpierw (1939-1940) w Wysocku Wielkim, następnie przeniósł się do Ostrowa Wlkp., mieszkał przy ul. Kaliskiej 20m7 (1941-1943), zameldowany na swoje nazwisko jako urzędnik pracował w niemieckiej firmie przy ul. Kościelnej 20. W tym czasie prowadził tajną działalność duszpasterską, odprawiał potajemnie nabożeństwa i słuchał spowiedzi, udzielał sakramentów świętych w domach prywatnych, m.in. również u chorążego 80 pp Świderskiego przy ul. Gorzyckiej w Ostrowie Wlkp. Na początku 1944r. w domu, gdzie mieszkał ks. Jordan, aresztowany został drogerzystą i jego syn, a gestapo zaczęło interesować się osobą ks. Jordana. W tej sytuacji ukrył się we wsi Pruślin, a następnie w leśniczówce Smardowice u leśniczego Broszczyka. Zagrożony dekonspiracją przeniósł się do Trzemeszna, gdzie pracował u znajomej Niemki, lekarki Kieruj, jako sanitariusz. Zagrożony udał się do swoich krewnych, rodziny Buszkiewiczów w Inowrocławiu. Jadąc na początku maja 1944r. do Inowrocławia, nie posiadał przepustki na przejazd, został aresztowany przez policję niemiecką w Gnieźnie - przekazany gestapo siedział w więzieniu w Gnieźnie, następnie został przetransportowany do gestapo w Poznaniu, osadzony w obozie w Żabikowie k. Poznania. Tam też potajemnie pełnił służbę duszpasterską i potajemnie udzielał ostatniej posługi kapłańskiej skazanym na śmierć przez rozstrzelanie. Po ewakuacji w styczniu 1945r. obozu w Żabikowie, wskutek stłoczenia w jednym wagonie towarowym od 70 do 100 więźniów i z braku powietrza zmarł (udusił się) 21 stycznia 1945r. w kolejnym transporcie z obozu koncentracyjnego Sachsenhausen do Dachau.
Janasik Szczepan (1889-1976), proboszcz parafii Bnin k.Kórnika, radca duchowny, kanonik, kapelan Powstania Wielkopolskiego, redaktor pisma konspiracyjnego "Bóg i Ojczyzna" podczas II wojny światowej.
Urodził się 8 listopada 1889r. przy ul. Szewskiej 17 w Poznaniu jako syn przewoźnika Bartłomieja i Marii z Poznańskich. Uczęszczał do Szkoły Podstawowej przy Placu Wielkopolskim (dawniej Sapieżyńskim) w Poznaniu, następnie - od tercji niższej - do Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu, które ukończył 9 marca 1909r. W tym samym roku wstąpił do Seminarium Duchownego w Poznaniu; po 3-letnich studiach teologicznych i po tzw. roku praktycznym w Gnieźnie przyjął tam 15 lutego 1913r. święcenia kapłańskie.
Od 1 marca 1913r. był wikariuszem w Ostrowie Wlkp., gdzie równocześnie uczył religii w Wyższej Szkole Żeńskiej. W drugim dniu wojny (1914r.) zmobilizowany został do wojska i skoszarowany, lecz na interwencję ks. bp. Likowskiego po 12 dniach został zwolniony. 1 stycznia 1915r. przeniesiono go na wikariat do parafii św. Marcina w Poznaniu z nauką religii w Wyższej Szkole Żeńskiej w Poznaniu.
W listopadzie 1915r. jako kapelan skierowany został z Poznańskiego z 76 Dywizją Piechoty na front wschodni, gdzie przebywał do końca wojny. Brał udział w Powstaniu Wielkopolskim jako kapelan-podporucznik. Z polecenia ks. bpa E. Dalbora zorganizował duszpasterstwo wojskowe. Pod koniec stycznia 1919r. przejął od niemieckich protestantów kościół św. Józefa i uczynił go katolickim garnizonowym (obecnie OO Karmelici na Wzgórzu św. Wojciecha). Założył tam cmentarz garnizonowy w Poznaniu. W wojskowym duszpasterstwie pracował do 30 kwietnia 1925r., dosłużył się stopnia majora, do rezerwy przeszedł na własną prośbę.
Prezentę na probostwo w Bninie otrzymał z rąk hr. Zamojskiej w 1925r. Pracował społecznie, założył w Bninie Towarzystwo Czytelni Ludowych, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej Męskiej, od 1929r. był członkiem Rady w Bninie. W 1937r. pobudował Dom Katolicki.
Po napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę we wrześniu 1939r. został 18 października 1939r. aresztowany. Sąd doraźny odbył się 20 października 1939r. w obecnym budynku Liceum w Kórniku, pod Ratuszem w Kórniku rozstrzelano 16 Polaków. Ks. Janasik ocalał za wstawiennictwem pastora z Bnina, Blumela, lecz nadal pozostał w celi więziennej pod Ratuszem do 31 października 1939r., gdzie przesłuchiwało go gestapo.
1 lutego 1941r. zostaje wyrzucony przez gestapo z plebani w Bninie, zamieszkuje w maleńkim prywatnym mieszkaniu. Pracę duszpasterską miał bardzo ograniczoną, jedynie w kapliczce cmentarnej (kostnicy) na cmentarzu w Kórniku mógł odprawić w niedzielę nabożeństwo bez kazania w ciągu 2 godzin. W kościele katolickim w Kórniku Niemcy urządzili magazyn, a w Bninie wieża kościoła runęła w nocy z 2/3 marca 1942r. i kościół został rozebrany. Z braku księży katolickich, wskutek masowych aresztowań w październiku 1941r. i wywózki ich do obozów koncentracyjnych teren opieki duszpasterskiej ks. Janasika obejmował część powiatu śremskiego, położoną na wschodnim brzegu Warty. W sporadycznych przypadkach udawało mu się, z powodu ograniczeń, dotrzeć z ostatnim namaszczeniem do chorych zamieszkałych od Rogalinka aż poza Książem.
Ks. Sz. Janasik podczas II wojny światowej zatrudniony był także w administracji niemieckiego zarządu dóbr kórnickich (Reichsstiftung für die Deutsche Ostforschung - Fundacja Rzeszy do Badania Niemieckiego Wschodu) jako tłumacz. Tam zapewne w zespole innych konspiratorów doszło do nawiązania przez ks. Janasika współpracy redakcyjnej w miesięczniku nielegalnym : "Bóg i Ojczyzna", którego pierwszy numer ukazał się 3 maja 1941r. Jak wynika z zachowanych numerów miesięcznika, ks. Janasik pisywał w nim kazania. To konspiracyjne pismo "Bóg i Ojczyzna" kolportowane było z dala od Kórnika i jako jedyne w Wielkopolsce nie zostało rozszyfrowane przez niemieckiego okupanta.
W okresie wycofywania się Niemców zatroszczył się o kościoły w Kórniku, Rogalinku i Śremie oraz o przywrócenie ich do celów kultu religijnego. Udało mu się ukryć i oddać kielichy, monstrancje i cenne obrazy.
Po wojnie, od 24 września 1946r. pełnił obowiązki deputata ds. Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu. I członka Rady Wzajemnej Pomocy Kapłańskiej, a od 26 października 1948r. obowiązki dziekana średzkiego. 19 marca 1955r. arcybiskup nadał mu godność radcy duchownego ad honores z okazji 30-lecia duszpasterstwa w Bninie. Dnia 1 października 1967r. przeszedł na emeryturę, zamieszkał w Domu Katolickim w Bninie. Zmarł 23 stycznia 1976r. w wieku 87 lat, w 63 rocznicę kapłaństwa. Pochowany został na cmentarzu w Bninie, w pobliżu zbiorowego grobu Powstańców Wielkopolskich, tak jak tego sobie życzył.
Wośko Bolesław (1890-1947), parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Poznaniu, superior Domu Zakonnego w Poznaniu, asystent generalny Zgromadzenia Księży Zmartwychwstańców w Rzymie, członek Narodowej Organizacji Bojowej.
Urodził się 5 sierpnia 1890r. we wsi Lutomek, pow. Międzychód, jako syn nauczyciela Stanisława i Stanisławy z Kurnatowskich. Uczęszczał do Wyższej Szkoły Chłopców w Kościanie (1900-1903), do Gimnazjum Augusty Wiktorii (do 11 października 1905r.), następnie do Seminarium Nauczycielskiego we Fraustadt (do 8 kwietnia 1907r.). Śluby zakonne złożył 8 listopada 1907 w Krakowie. Studiował teologię na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (1908-1913). Święcenia kapłańskie otrzymał 25 lipca 1913r. Pracował jako wikariusz w parafii: Maksymilianowo (1914-1915), Turwia (1915-1918), Zbawiciela w Warszawie (1919-1924), Zmartwychwstania Pańskiego w Poznaniu (1924-1926). W latach 1926-1927 był rektorem Wyższego Seminarium we Lwowie. Przeniesiony do Poznania duszpasterzował jako wikary w parafii Zmartwychwstania Pańskiego, następnie jako proboszcz (1932-1938) oraz przełożony Domu Zgromadzenia Księży Zmartwychwstańców w Poznaniu (1934-1941) równocześnie kapelan Szpitala Ortopedycznego w Poznaniu (1936-1941).
W pierwszych latach okupacji hitlerowskiej w Polsce (1939-1941) ks. Bolesław Wośko współpracował na terenie miasta Poznania z tajną Bojową Organizacją Narodową Stronnictwa Narodowego. Z tajnego biuletynu poznańskiego gestapo z 30 stycznia 1942r. wynika, że dzięki zręcznemu przeniknięciu osób zaufania (konfidentów) w organizację, w szczególności w oddział propagandy, udało się wyśledzić dokładnie miejsce ukrywania nielegalnej drukarni, mimo jej kilkakrotnego przenoszenia, oraz uzyskać dokładny obraz (przebieg) redakcyjnego opracowania "Polski Narodowej" i "Naród w Walce". To też umożliwiło rozpracowanie i ustalenie całego kręgu osób uczestniczących w nasłuchu zagranicznego radia i rozprowadzeniu nielegalnych ulotek.
Drukarnia organizacji podporządkowana była bezpośrednio kierownikowi oddziału propagandy - Marianowi Frankowskiemu, studentowi historii zamieszkałemu na Starym Rynku 71 w Poznaniu. Ślusarz Czesław Tomczak, zamieszkały przy ul. Dąbrowskiego 115 (Saarlandstr.), drukował ulotki. Zagraniczne wiadomości potrzebne do sporządzania ulotek uzyskiwano z podsłuchu w mieszkaniu księdza katolickiego Bolesława Wośko, duchownego przy kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Poznaniu. Radioaparat, którym posługiwał się ks. Wośko do nasłuchu zagranicznych wiadomości radiowych znaleziono w palarni probostwa pod zwałem drewna. Drukarnię znaleziono w mieszkaniu Tomczaka i skonfiskowano.
Matryce potrzebne do sporządzania nielegalnych ulotek i innego materiału propagandowego pisała stenotypistka Teresa Ratajczak, zamieszkała przy ul. Krauthofera Jakuba 34 (Emanuel Kantstr.) w Poznaniu.
Zagraniczne wiadomości radiowe uzyskane z podsłuchu odbierał codziennie o godz. 9.00 przed południem z mieszkania ks. Wośko student Marian Śliwiński, zamieszkały w Poznaniu przy ul. Fabrycznej 10 (Egerlandstr.), i przekazywał je łącznikowi oddziału propagandy na Rynku Wildeckim (Horst Wesselplatz) w Poznaniu. Łącznik oddane mu wiadomości radiowe przenosił do mieszkania ślusarza Jana Śledzińskiego w Poznaniu na ul. Wroniecką 24 (Schinkelstr.), gdzie stenotypistka Władysława Śledzińska je przepisywała na maszynie do pisania. Dziennie sporządzano około 50 egzemplarzy. Wyniesieniem i rozprowadzeniem wiadomości radiowych zajmowała się codziennie w południe ok. godz. 12.00 Jadwiga Bronikowska, zamieszkała na Starym Rynku 71 w Poznaniu. Oprócz kierownika oddziału propagandowego Mariana Frankowskiego zaaresztowano 19 jego współpracowników".
Ks. Wośko aresztowany został 31 stycznia 1941r. przez poznańskie gestapo i więziony był w Forcie VII w Poznaniu, od sierpnia 1941r. we Wronkach. Na kilkanaście dni przed procesem przed sądem niemieckim 10 sierpnia 1942r. przebywał w więzieniu w Poznaniu, następnie znów w Forcie VII w Poznaniu, a 7 kwietnia 1943r. osadzony został w obozie koncentracyjnym Dachau jako więzień nr 46897. Spośród 6 Polaków przewidzianych na karę śmierci w wyniku oskarżenia w procesie z 10 sierpnia 1942r. ks. Wośko uniknął kary, przedstawiając sądowi zaświadczenie o pobycie w szpitalu w części okresu, kiedy oskarżany był o słuchanie i rozpowszechnianie zagranicznych wiadomości radiowych.
Ks. Wośko wyzwolony został z obozu koncentracyjnego w Dachau 29 kwietnia 1945r. przez Amerykanów. W czerwcu 1945r. przebywał w Freimann k. Monachium, w tzw. "Koszarach Polskich", gdzie mieścił się Oddział Księży Polskich. Następnie pracował w Kemptan (Bawaria), na placówce duszpasterskiej wśród Polaków. W październiku 1946r. powrócił do Poznania. W 1947r. wybrany został asystentem generalnym Zgromadzenia Księży Zmartwychwstańców w Rzymie. Zmarł nagle na zawał serca 17 lipca 1947r. w Rzymie. Pochowany został na Campo Verano - na cmentarzu św. Wawrzyńca w Rzymie.