Today is Wednesday, 11 December 2024
Lection
Gazeta parafialna

Journeys

Do Częstochowy wiedzie nasz szlak...

E. Z. (nazwisko znane parafii)
"W tym Wizerunku spotykamy Matkę,
którą Syn
- spełniając na Kalwarii wolę Ojca -
oddał jako Matkę ludziom"
Jan Paweł II

Tradycją stało się już, że jesienią ksiądz Marian Kara organizuje pielgrzymki do Częstochowy. Z wielkim zaangażowaniem robi to już od około dwudziestu lat. W tym roku, z powodu wielu chętnych, odbyły się aż trzy wyjazdy na Jasną Górę w dniach 17-20 X, 26-27 X oraz 16. XI.


* * *
Tam na desce złoconej
Jest bo obraz święcony
Matki Boskiej cudownej,
Gdzie lud płacze wędrowny.

A ta deska skąd - wiecie?
Oj, ze stołu, gdzie jadał
Nasz Pan Jezus i siadał
Za tym stołem, tu, w świecie.
I to polskie ją króle
Przez armaty i kule,
Przez pogańskie pałasze
Tam przynieśli, jak nasze.
Cyprian Kamil Norwid
fragment Częstochowskich wierszy

Na pewno wielu z nas było już nieraz w Częstochowie i zna losy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Tym jednak, którzy jeszcze z tą historią się nie zapoznali, chciałabym pokrótce ją przedstawić. Legenda głosi, iż wizerunek Matki Bożej został namalowany przez św. Łukasza na cyprysowej desce ze stołu Świętej Rodziny z Nazaretu. Z Jerozolimy obraz przewiozła do Konstantynopola św. Helena i podarowała go swemu synowi Konstantynowi. Stamtąd Książę Ruski Lew wywiózł go do swego zamku w Bełzie. W czternastym wieku Książę Władysław Opolczyk postanowił przywieźć wizerunek Matki Bożej do Polski. Podobno podczas podróży w okolicach Częstochowy konie zatrzymały się i nie chciały ruszyć dalej. We śnie Książę dowiedział się, że obraz powinien umieścić w pobliskim klasztorze paulinów na Jasnej Górze i tak też uczynił. W 1430 roku na Jasnej Górze miał miejsce napad rabunkowy husytów.

Napastnicy zrabowali naczynia i paramenty kościelne, dostali się do kaplicy Najświętszej Maryi Panny, zdjęli cudowny obraz, wynieśli go na zewnątrz, obdarli z kosztowności, tablicę obrazu rozbili, a twarz Madonny pocięli. Obraz na szczęście udało się odrestaurować na dworze króla Jagiełły. Następnie ołtarz dla tego Cudownego Wizerunku Matki Bożej chciał zbudować król Zygmunt III Waza. W końcu jednak ołtarz hebanowy, ozdobiony bogato srebrnymi figurami i kunsztownie grawerowanymi w srebrze blachami ufundował kanclerz wielki koronny, Jerzy Ossoliński. Uroczyste poświęcenie tegoż ołtarza odbyło się w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 8 września l650r. Przeorem był wówczas Ojciec Augustyn Kordecki - słynny obrońca Jasnej Góry przed Szwedami. 67 lat później na głowie Madonny i Dzieciątka umieszczono korony papieskie. W czasie trwania II wojny światowej obraz został zamurowany w klasztornej niszy i tam szczęśliwie przetrwał walki. W czasie swej pierwszej pielgrzymki do ojczyzny Ojciec Święty Jan Paweł II złożył na Jasnej Górze Akt zawierzenia Najświętszej Maryi. Na pamiątkę tego wydarzenia z boku obrazu umieszczono złotą różę -papieskie wotum.

Do tego Obrazu pielgrzymują tysiące ludzi nie tylko z Polski. Zapewne każdy chce być jak najbliżej ołtarza, lecz czasem w tym dążeniu zapomina o innych, a uparcie przepychając się przez tłumy, burzy atmosferę pokoju i miłości. Nie trwa to na szczęście długo, gdyż cudowna moc Obrazu sprawia, iż pielgrzymi mają dużo cierpliwości dla tych, którzy "widzieć" stawiają przed "być". Czasami, a szczególnie rano, gdy w Kaplicy jest mnóstwo ludzi, trudno jest w skupieniu przeżyć mszę świętą. Z powodu braku powietrza, niektórzy nawet opuszczają kościół.

W Częstochowie oprócz najczęściej odwiedzanej Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej znajduje się wiele innych, godnych uwagi miejsc. Są one prawie zawsze pomijane przez rzesze pielgrzymów, a przecież wstąpić można do bazyliki pod wezwaniem Krzyża Świętego i Narodzenia Matki Boskiej, która swymi początkami sięga lat dwudziestych XV wieku. Warto także wzejść na wieżę bazyliki, która należy do jednych z najwyższych w Polsce, wysokość jej bowiem wynosi ponad 100 metrów, a stamtąd podziwiać wiać panoramę miasta i jego najbliższych okolic. W klasztorze paulinów można także zwiedzić Salę Rycerską, Kaplicę Różańcową, Bibliotekę i Refektarz. Nad zakrystią znajduje się niewielkie pomieszczenie, które pełni funkcję skarbca. W nim zgromadzone są różnorodne wartościowe przedmioty: monstrancje, kielichy, a nawet kopia obrazu Matki Boskiej. Nie można oczywiście zapomnieć o Muzeum Sześćsetlecia, w którym ukazana jest historia zakonu paulinów przebywającego na Jasnej Górze. Kilkaset metrów od klasztoru znajduje się kościół św. Barbary, a w pobliżu niego cudowne źródełko, z którego woda, jak wierzą liczni pielgrzymi, ma uzdrawiającą moc. Wszystkie te miejsca można zwiedzać indywidualnie w czasie trwania pielgrzymki. Zwyczajem stało się też uczestniczenie we wspólnej Drodze Krzyżowej, którą prowadzi ksiądz Marian na Wałach Jasnogórskich, zbudowanych z inicjatywy polskich królów Zygmunta III Wazy i Władysława IV. Wieczorem o godzinie dziewiątej wszyscy pielgrzymi znajdujący się danego dnia w Częstochowie zbierają się w kaplicy i wspólnie odśpiewują Apel Jasnogórski. Niektórzy potem pozostają na nocnym czuwaniu, inni udają się do swych domów, lub tak jak my, na nocleg do Domu Pielgrzyma im. Jana Pawła II. Dwa czy trzy dni spędzone w Częstochowie mijają niezwykle szybko. Nagle okazuje się, że trzeba już wracać do domu, do codziennych zajęć i obowiązków. A przecież na Jasnej Górze, w Kaplicy Matki Bożej chciałoby się zostać o wiele dłużej. Jest tam jakaś cudowna moc, która sprawia, iż czujemy się w niej jak w pełnym miłości domu matki. Żal opuszczać to wyjątkowe miejsce. Smutno, gdy pożegnać się trzeba z Madonną, choć tak naprawdę to Ona zostaje z nami, w naszych sercach. I kiedy zjeżdżamy z Jasnej Góry śpiewając "O Maryjo żegnam Cię", na myśl przychodzi tylko jedno: "Na pewno tu wrócę"

Wszyscy, którzy już byli na Jasnej Górze, bez wątpienia znają niesamowity urok tego miejsca, a tych, którzy tego jeszcze nie przeżyli, gorąco zachęcam do wybrania się do Częstochowy w nadchodzącym roku.


Maryjo, Królowo Polski! Jestem przy Tobie, pamiętam, Czuwam!


Read 18278 times

05, (4) 1997 - Boże Narodzenie



Kalendarz
Czytania
Kongregacja Oratorium Św. Filipa Neri - Poznań