Szanowni Współparafianie, z wielką satysfakcją informuję, że rok 2003 jest piątym rokiem naszej działalności, a stanie się to 7 grudnia tego roku. Tego historycznego dnia został powołany Parafialny Zespół Caritas, a 14 grudnia 1998 roku odbyło się pierwsze nasze zebranie (patrz RP 1/99 z dnia 21.03.1999). Dziś miło wspominam ten dzień pierwszego naszego spotkania. Każdy z nas wiedział, co to takiego Caritas - przecież to organizacja charytatywna - od dawna działająca w kościele katolickim. A Parafialne Zespoły Caritas zaczęły być nowością w naszym życiu parafialnym, choć były one bardzo rozpowszechnione w okresie Drugiej Rzeczpospolitej, potem nastąpiła zmiana geopolityczna i wszyscy wiemy, co było i jak to się skończyło.
Ale wracam do tematu pierwszego zebrania. Przyszło nas w tamtym czasie razem z ks. Sławomirem Ratajczakiem 13 osób, w tym jedenaście pań. Atmosfera od samego początku była wyjątkowa i, proszę mi wierzyć, taka jest na wszystkich zebraniach do dnia dzisiejszego.
Tego dnia został wyłoniony zarząd Rady Parafialnego Zespołu Caritas, który w niezmienionym składzie trwa do dzisiejszego dnia.
Gwoli przypomnienia naświetlę państwu, jakie obraliśmy cele naszego działania. Proszę wziąć pod uwagę, że to było nasze pierwsze zebranie i wszystko co mówiliśmy miało charakter teoretyczny. Praktycznie poza kilkoma osobami tak naprawdę nie znaliśmy się. I dziś patrząc z perspektywy czasu, mogło to się różnie skończyć, bo takie zdarzenia miały miejsce w innych parafiach. Cele, które w tamtym czasie obraliśmy to:
I przyznacie mi rację, że to piękna teoria - tak uzgodniliśmy pierwszego dnia, tj. 14.XII.1998 roku. A teraz czas to wszystko wdrożyć w życie, Święta Bożego Narodzenia '98 tuż, tuż i tak zaczęliśmy szybko się organizować. Każdy z nas znalazł dla siebie miejsce, rolę, którą chciał pełnić w Parafialnym Zespole Caritas. W okresie Świąt Bożego Narodzenia obdarowaliśmy około 20 rodzin paczkami. Następnie był Międzynarodowy Dzień Chorych - kolejna udana sprawa. Święta Wielkanocne - ponowna pomoc ubogim rodzinom - znowu przygotowaliśmy paczki świąteczne. I pierwsze wakacje letnie `99 - organizacja czwartków filipińskich i półkolonii (patrz RP 3/99 z dnia 14.11.1999) i znowu się udało.
Tak dobrnęliśmy do kolejnych Świat Bożego Narodzenia i już mieliśmy pierwszy rok działalności za sobą. W tym momencie postanowiliśmy, że to wszystko nabierze charakteru tradycji w naszej parafii. W okresie wszystkich świat Bożego Narodzenia i Świat Wielkanocnych minionych lat statystycznie wydaliśmy kilkaset paczek. W czwartki filipińskie i półkolonie - przewinęło się kilka tysięcy dzieci. W Międzynarodowym Dniu Chorych - kilkaset osób. I to wszystko, nie chwaląc się, organizuje kilkanaście osób zaangażowanych w Parafialnym Zespole Caritas. W 2001 roku, w Niedzielę Miłosierdzia Pańskiego uroczyście został oddany punkt Caritas w podziemnej części kościoła i znowu na to dowód, że kiedyś wypowiedziane słowa zostały urzeczywistnione.
Parafialny Zespół Caritas nie tylko ogranicza się do tego, co napisałem. Staramy się wyłapać wiele zdarzeń losowych, którymi są dotknięci nasi parafianie i szybko niesiemy pomoc, na tyle ile możemy, czy to materialną czy finansową - zależy od charakteru zdarzenia.
Chcę zwrócić uwagę na uroczyste zakończenie wakacji przy ognisku ze smażeniem kiełbasek - to też organizuje Parafialny Zespół Caritas. Dwukrotnie zorganizowaliśmy zbiórkę pomocy materialnej dla powodzian. Następnie, to już sprawa ostatniego okresu, sprzedaż świec bożonarodzeniowych, opłatków i paschalików. Dochody ze sprzedaży przeznaczone są częściowo na Caritas Polska i Parafialne Zespoły Caritas.
Szanowni Państwo - sprawa z ostatniej chwili - organizacja świetlicy dla dzieci i młodzieży przy naszym kościele. Jest to możliwe dzięki pomocy emerytowanych nauczycieli, mieszkających na terenie naszej parafii. Ale tylko tyle mogę powiedzieć, bo dopiero to organizujemy, a co z tego wyniknie to zobaczymy. A wszystkich zainteresowanych prosimy o pomoc i modlitwę.
Proszę nam, członkom Parafialnego Zespołu Caritas nie zarzucać jakiejś rutyny czy nonszalancji. W tym, co czynimy, jest bardzo dużo rozwagi, pokory i doświadczenia.. A tak naprawdę między sobą, mówimy, że od samego początku czujemy łaskę Pana Boga, bo jak to wszystko wytłumaczyć, że ze słownych deklaracji sprzed pięciu lat, tyle zanieśliśmy pomocy i namacalnego dobra naszym bliźnim.
Drodzy Parafianie, czas przejść do spraw finansowych Parafialnego Zespołu Caritas. Prawda jest taka, że przez cały miniony okres działamy dzięki Waszej hojności:
Wierzcie mi, w okresie jednego roku są to spore kwoty, a mnożąc to przez miniony okres to już pokaźna suma. Ale jak się na pewno zorientowaliście, śledząc naszą działalność, możecie być pewni, że żadna złotówka przez Was ofiarowana na Caritas nie jest bezmyślnie zmarnotrawiona.
Przy okazji naszego spotkania na łamach Rodziny Parafialnej - szczere Bóg Zapłać za wasze zrozumienie, za Waszą hojność, która jest tak bardzo pomocna w naszych uczynkach wobec drugiego bliźniego. Serdeczne Bóg zapłać za modlitwę, która daje nam siłę do działania. Pamiętajcie w swych modlitwach o nas, bo my zawsze na naszych zebraniach modlimy się za wszystkich darczyńców w naszej parafii.
Na zakończenie chcę serdecznie, z wielkim szacunkiem podziękować wszystkim paniom, członkiniom za bezinteresowną pracę na rzecz Parafialnego Zespołu Caritas. Serdeczne Bóg zapłać za duchową opiekę nad Parafialnym Zespołem Caritas ks. proboszczowi Sławomirowi Ratajczakowi - naszemu założycielowi oraz byłemu proboszczowi ks. Marianie Karze za ich osobiste zaangażowanie, za ich modlitwę, za wszystko, co uczynili i jeszcze uczynią na rzecz dobra Parafialnego Zespołu Caritas. Wszystkim czyniącym dobro gorące Bóg zapłać.