Wrzesień... to nie tylko początek kolejnej "polskiej złotej jesieni", ale... co rodzice, a dzieci i młodzież tym bardziej, zdążyli już odczuć - to początek kolejnego roku szkolnego! Wielu z Was- rodzice i niejeden z Was- uczniów zastanawia się nad tym, co kryje w sobie przedmiot "WYCHOWANIE DO ŻYCIA W RODZINIE". Czy warto posyłać na niego dzieci, a Wy dzieciaki i młodzi pewnie zastanawiacie się: czy warto w nim uczestniczyć, skoro nie jest to przedmiot obowiązkowy... Myślę, że można na początku tego nowego roku poświęcić tej sprawie chwilkę naszej uwagi.
Wyjdźmy od zadania pytania podstawowego: czy taki przedmiot, jakim jest wychowanie do życia w rodzinie jest w ogóle potrzebny? O odpowiedź została poproszona nauczycielka tego przedmiotu:
"Nie tylko ja uważam realizację tego przedmiotu za potrzebną i ważną. Na potrzebę prowadzenia zajęć wychowania do życia w rodzinie wskazuje również większość wyników badań przeprowadzanych wśród rodziców i młodzieży (w tym- anonimowa ankieta). Badania przeprowadzone wśród młodzieży szkół podstawowych, gimnazjalnej i licealnej (w wieku 12-17) przez Uniwersytet Gdański wykazują, że grupa młodzieży (61%) wiedzę o płciowości człowieka i życiu seksualnym czerpie z rozmów z kolegami, telewizji i czasopism. Tylko 16% badanej grupy rozmawia o tym z rodzicami, natomiast aż 37% nigdy nie rozmawiało z rodzicami na ten temat. Na lekcjach wychowania do życia w rodzinie staramy się odkryć prawdę o miłości i nauczyć się kochać drugiego człowieka, aby w przyszłości założyć szczęśliwą i trwałą rodzinę, opartą na mocnych podstawach miłości i wzajemnego szacunku."
Być może niejeden rodzic uzna taką wypowiedź za niewyczerpującą lub stwierdzi, iż dziecko jest dopiero w szkole podstawowej i ma jeszcze czas, by myśleć o tak odległej przyszłości. (Pamiętajmy: tu Wasze dzieciaki w przeważającej większości są odmiennego zdania!) Z resztą, powszechne jest takie właśnie podejście rodziców, którzy mogą nie wiedzieć, iż program nauczania tego przedmiotu jest również- jak w przypadku każdego innego przedmiotu szkolnego- opracowany według potrzeb ucznia w danym momencie rozwoju jego osobowości, dostosowany do jego zainteresowań- różnych w poszczególnych okresach życia.
Problemy, jakie mogą w tym miejscu wystąpić i na które trzeba zwrócić szczególną uwagę, związane są w pierwszej kolejności z prowadzeniem tych zajęć przez nauczycieli nie posiadających kwalifikacji w zakresie tego przedmiotu. Na szczęście taka sytuacja nieczęsto ma miejsce, jednak się zdarza. Brak wykształcenia w tym kierunku może oznaczać nieumiejętność dostosowania tematów zajęć do odpowiedniej grupy wiekowej, nierealizowanie programu w jego podstawowych nawet założeniach, nie wspominając już o braku kompetencji merytorycznych. Bardzo ważna jest zatem dla Państwa informacja o osobie, z którą pociechy Wasze będą rozmawiać. Ważne jest też zwrócenie uwagi na charakter tych spotkań w układzie szkolnym, bo nie jest on (jak sądzą niektórzy) kołem zainteresowań! Jest bardzo konkretną odpowiedzią ministerstwa edukacji na zapotrzebowania dzisiejszych czasów- może nie tyle "gorszych", co trudniejszych- bo ludziom młodym chyba łatwiej jest się pogubić... Nie dość, by przedmiot ten był w szkole przedstawiany jako ważny, lecz byście Państwo zechcieli porozmawiać w domu ze swoją pociechą: o czym to rozprawiają w szkole...
Jakie owoce przynoszą dobrze prowadzone zajęcia - oceńcie Państwo sami, no i Wy uczniowie, którzy ten rok rozpoczynacie... Oto opinie Waszych rówieśników po zajęciach wychowania do życia w rodzinie z ubiegłego roku:
Niech te losowo wybrane opinie młodych ludzi posłużą jako odpowiedź na postawione na początku pytanie: czy warto...?
Jeśli chcielibyście Państwo zapoznać się z podstawą programową przedmiotu, rysem historycznym, raportem z badań dotyczącym wdrożenia zajęć w tryby szkolne i innymi zagadnieniami dotyczącymi wychowania do życia w rodzinie- proszę zajrzeć do książki: "MEN o wychowaniu do życia w rodzinie", Biblioteczka reformy, zeszyt nr 31, Warszawa 2001.