Procesje eucharystyczne z okazji święta Bożego Ciała na stałe wpisały się polski - nie tylko religijny - krajobraz. Dziś chcielibyśmy zaproponować Ci, Drogi Czytelniku, zapoznanie się z relacjami z procesji, jakie miały miejsce w Poznaniu sto lat temu, w czerwcu 1900 roku. Poznańskie procesje odbywały się w innym nieco porządku, niż dziś, dostosowując się i do mniejszych rozmiarów miasta i do skromniejszej sieci parafialnej: warto wspomnieć, że nie istniały wówczas jeszcze parafie na Łazarzu i Wildzie, mieszkańców tych przyłączonych właśnie do miasta dzielnic obejmowała posługa duszpasterska parafii św. Marcina i Bożego Ciała. Relacje z procesji przepisaliśmy z ówczesnego "Dziennika Poznańskiego".
"Szereg dorocznych procesyi Bożego Ciała rozpoczęła wczorajsza [wszystkie publikowane tu relacje pisane były następnego dnia po opisywanych wydarzeniach] procesya naokoło katedry, która wyszła o godzinie 9. Celebrował Najprzewielebniejszy ks. dr Biskup Likowski. Przed celebransem postępowali wszyscy kanonicy, długi szereg duchowieństwa i cały kler tumski. Ołtarze znajdowały się: przy pałacu arcybiskupim i kanoniach księży kanoników Pędzińskiego, Echausta i Wanjury. Ewangelie odśpiewali czterej kanonicy. W procesyi wzięły udział liczne bractwa i cechy z chorągwiami i światłem. Śpiewy wykonał chór śpiewaków tumskich pod kierownictwem p. dyrektora Bolesława Dembińskiego. Pogoda była prześliczna, toteż kilkanaście tysięcy wiernych zaległo plac Tumski i przyległe ulice".
"Dziennik Poznański", nr 135, 16 VI 1900, s. 4
"Policya tutejsza nie pozwoliła, aby się odbyła procesya Bożego Ciała z nowego kościoła jeżyckiego przez niektóre ulice. "Schlessische Volks-Zeitung" dodaje: A więc - hinc illae lacrimae - w kampanii antypolskiej".
"Dziennik Poznański", nr 136, 17 VI 1900, s. 4
"Na wczorajszą ranną procesyą naokoło Rynku przybyły tak wielkie tłumy wiernych z miasta oraz z bliższych okolic, że w Rynku i przyległych ulicach z trudnością można było się poruszać. Procesya wyszła z kościoła Farnego o godzinie 9. Celebrował Najprzewielebniejszy ks. Biskup dr Likowski. Straż honorową około księdza Biskupa pełnili członkowie Bractwa Strzeleckiego z bronią oraz Sokoli. Celebransa poprzedzały długie szeregi duchowieństwa, przed duchowieństwem postępowało przeszło 100 cechów, bractw oraz towarzystw z chorągwiami, obrazami i światłem. Cztery ołtarze były ustawione w zwykłych miejscach. Domy i mieszkania Polaków i katolików pięknie były przyozdobione. Śpiewy wykonali członkowie Koła Śpiewackiego. Na wieży powtarzała muzyka hejnały, grane na dole. Wśród dźwięków pieśni "Twoja cześć, chwała" wróciła procesya do kościoła.
Popołudniowa procesya wyszła z kościoła podominikańskiego [obecnie oo. jezuitów] i obeszła również naokoło Rynku. Celebrował ksiądz kanonik Krępeć w otoczeniu licznego duchowieństwa. Bractwa i cechy stanęły znowu w komplecie, również i śpiewacy. Obu procesyom towarzyszyła piękna pogoda.
"Dziennik Poznański", nr 137, 19 VI 1900, s. 4
Czwarta procesya Bożego Ciała odbyła się wczoraj w parafii świętomarcińskiej. Celebrował ks. profesor dr Warmiński. Bractwa i cechy stawiły się również licznie. Pięknie ozdobione cztery ołtarze znajdowały się u domów: dawniej Padego, przed mieszkaniem pani Karłowskiej, u dr. Łebińskiego i przed składem p. A.Starka. Ulice, któremi procesya postępowała, wyglądały malowniczo. Bardzo wiele mieszkań odznaczało się prawdziwie artystyczną dekoracyą. Procesyi towarzyszyła piękna pogoda.
"Dziennik Poznański", nr 138, 20 VI 1900, s. 4
"Wczorajszą procesyą w parafii św. Wojciecha celebrował Najprzewielebniejszy ksiądz Biskup dr Likowski w asyście licznego duchowieństwa. Udział wiernych był bardzo wielki. Cechy i bractwa licznie były reprezentowane. Ołtarze znajdowały się: pierwsze dwa przy ulicy św. Wojciecha, trzeci przy placu Wronieckim [u wylotu ul. Wronieckiej], czwarty przy placu Działowym [na wysokości obecnej ul. Działowej]. Polacy i katolicy pięknie przyozdobili swe domy i mieszkania. Procesya wyszła o godzinie 6 i posuwała się ulicą św. Wojciecha, placami Wronieckim, Sapieżyńskim [Wielkopolskim] i Działowym i wróciła do kościoła około godziny wpół do 8. Pogoda była prześliczna.
"Dziennik Poznański", nr 139, 21 VI 1900, s. 2-3
"Wczoraj odbyła się szósta z rzędu procesya w parafii św. Małgorzaty na Śródce. Niemal wyłącznie polska dzielnica cała była przyozdobiona, gdyż przyczynili się do tego nawet nieliczni innowiercy. Celebrował ks. kanonik Krępeć w asyście licznego duchowieństwa. Cechy i bractwa stanęły w pokaźnej liczbie. Przybyło w tym roku mniej wiernych niż zwykle, mimo iż pogoda była piękna".
"Dziennik Poznański", nr 140, 22 VI 1900, s.3
"Dziś rano [w czwartek, 21 czerwca] o 9 wyszła procesya z kościoła farnego o postępowała pięknie przyozdobionymi ulicami: Jezuicką, Wodną, W.Garbarami, placem Bernardyńskim, Długą, Strzelecką do kościoła Bożego Ciała, gdzie się odbyła uroczysta suma. Następnie wróciła procesya ulicami Strzelecką, placem Piotra [Wiosny Ludów], Wrocławską, Starym Rynkiem i Jezuicką do Fary. Celebrował ks. profesor Warmiński w asyście licznego duchowieństwa. W procesyi wzięły udział wszystkie cechy i bractwa oraz kilkanaście tysięcy wiernych. Pogoda sprzyjała.
- Kłucie szpilkami nie ustaje. W Witkowie, jak donoszą "Lechowi" [pismo wychodzące w Gnieźnie], zakazała władza szkolna dziewczętom należącym do szkoły rzucać kwiaty w czasie Oktawy Bożego Ciała, rzekomo dla tego, że rzucając kwiaty na rannej procesyi, spóźniają się o kilka minut do szkoły."
"Dziennik Poznański", nr 140, 22 VI 1900, s.3
"Ostatnia tegoroczna procesya Bożego Ciała wyszła wczoraj [relacja z piątku] po południu z kościółka św. Rocha na Miasteczku. Udział duchowieństwa, cechów i bractw oraz wiernych był liczny. O godzinie 6 na zakończenie oktawy Bożego Ciała odśpiewano na wieży ratuszowej starodawnym zwyczajem "Twoja cześć chwała", a muzyka odegrała hejnały. Wszystkie procesye tegoroczne odbyły się przy pięknej pogodzie".
"Dziennik Poznański" nr 141, 23 VI 1900.