Aujourd'hui c'est jeudi, 28 mars 2024
Lecture
Gazeta parafialna

Duchowość

NIEPOKALANIE POCZĘTA zapowiada Godzinę łaski dla całego świata

Joanna Jachimko

Tajemnica wcielenia bardzo wcześnie narzuciła Kościołowi przekonanie o świętości Maryi. Niepodobna, aby ta, którą Bóg wybrał na Matkę swego Syna i która przyjmuje tę misję nazywając się skromnie Służebnicą Pańską, w jakikolwiek sposób zgodziła się obrazić Boga. Nazywano ją zatem - całą świętą - oczywiście wolną od wszelkiego grzechu. Grzech jest bowiem zawsze odmową: odwraca od Boga tak jak postępowanie syna marnotrawnego, które go oddaliło od ojcowskiego domu. Święto Niepokalanego Poczęcia obchodzono na Wschodzie już w VII wieku, a na Zachodzie od XIII wieku, choć w dogmatycznej formule tajemnicę bezgrzeszności Maryi wyraził dopiero 8 grudnia 1854 r. papież Pius IX. Zawarł ją w słowach: "Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia na podstawie szczególnej łaski i przywileju wszechmogącego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego - została zachowana, nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego (Denzinger 1641; BF VI 89). Dogmat ten godzi ze sobą dwa sprzeczne na pozór fakty: Maryja od początku swego istnienia była całkowicie wolna od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, a równocześnie jako córka Adama, została odkupiona przez Jezusa Chrystusa.

Bezgrzeszność Maryi jest darem Bożym, danym jej zanim mogła spełnić jakiś zasługujący na wynagrodzenie akt. Wnikając w naturę tego przywileju stwierdzić trzeba, że Bóg nie naruszył tu ciągłości biologicznej, istotnej dla jedności rodzaju ludzkiego. Nie naruszył też zwykłego sposobu poczęcia człowieka. Obok tej doskonałej ciągłości w porządku ciała jest jakiś brak ciągłości w porządku łaski, choć w tym względzie dokonywało się pewne przygotowanie. Kościół również rodziców Maryi czcił świętami, wskazując na długie oczyszczenie moralne, które rozpoczęte od Abrahama, w rodzicach Maryi doszło do szczytu. Brakowało jedynie oswobodzenia z grzechu pierworodnego, czego dokonał Bóg właśnie w momencie poczęcia Maryi. Sercem tej tajemnicy jest miłość Boża, która tworzy i rozwija bez ograniczeń. W centrum zestarzałego świata Bóg podejmuje dzieło tworzenia u samego źródła. Czyni Maryję najmilszą, najbardziej pociągającą ze stworzeń. W niej Bóg może, bez żadnego kompromisu z grzechem, ustanowić swe mieszkanie. Niepokalane poczęcie jest triumfem łaski Bożej.

"Niepokalane serce tak mało ludziom znane" Maryja pokazała 8 grudnia 1947 r. w południe objawiając się po raz kolejny Pierinie Gilii - pielęgniarce pracującej w szpitalu w  Montichiari. (Włochy) Miała wtedy powiedzieć "Ja jestem Niepokalane Poczęcie. Ja jestem Maria Łaski, to jest pełna łaski, Matka Bożego Syna Człowieczego. Przez to moje przybycie tu w Montichiari życzę sobie, aby mnie wzywano i czczono jako "Róża Mystica" (Róża Duchowna). Życzę sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia w południe obchodzono uroczyście "Godziny Łaski dla Całego Świata". Poprzez to nabożeństwo uzyska się niezliczone łaski dla ciała i duszy. Nasz Pan okaże Swoje niezmierzone Miłosierdzie, jeśli ludzie dobrzy w dalszym ciągu będą się modlić za grzeszników. Należy powiadomić papieża, iż jest moim życzeniem, aby ta godzina była znana i rozszerzana wszędzie. Jeżeli kto nie może być w kościele, modli się w domu. Kto tu na tych cegłach modli się i przelewa łzy żalu, znajdzie pełną pomoc i uzyska z mojego Matczynego Serca opiekę i łaski. Tu pokazała Matka Boża Pierinie Swoje Serce i wspaniale promieniejąc rzekła: "Zobacz to Serce, które tak bardzo kocha ludzi, podczas gdy większość z nich obrzuca je obelgami. A po chwili "Jeśli dobrzy i źli połączą się na modlitwie, otrzymają z tego serca miłosierdzie, które powstrzymało okropną karę Bożą. Wkrótce znana będzie wielkość tej godziny łaski. Mam przygotowany bezmiar łask, dla wszystkich tych dzieci, które słuchają mego głosu i te moje życzenia biorą sobie do serca."

Pierina doświadczała obecności Matki Bożej jeszcze wielokrotnie. Zwracając się do parafian Kościoła pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła winnam wspomieć, że  ukazując się jej 22 lipca 1973 r. powiedziała "Ja jestem Niepokolane Poczęcie - Matka Jezusa - Matka Łaski - Matka Ciała Mistycznego, Kościoła. A prawdę tę powtórzyła jeszcze raz 8 września 1974 r. słowami: "Jestem Maryją, Matką Kościoła. Dlatego dla Kościoła, dla Ojca Świętego, dla kapłanów i wszystkich dzieci Kościoła proszę o modlitwę, modlitwę aby do tych serc napowrót wróciła prawdziwa miłość Boga i prawdziwa miłość bliźniego"

Nie tylko zatem Kościół nazwał Naszą Matkę Niepokalaną, ale i ona sama tę prawdę o sobie ustami swoimi wysłowiła, tym pewniejszym dogmat ten czyniąc. Jesteśmy przeto dziećmi Matki doskonałej, co umocniać winno nas, na grzech nieodpornych, w dążeniu ku doskonałości. Jesteśmy dziećmi Matki Łaski Pełnej, czerpiąc ze zdroju łask matczynych, zwłaszcza 8 grudnia w południe, do osiągnięcia tego celu możemy się przybliżyć.

Kto po raz pierwszy powiedział "Matkę ma się tylko jedną" - był w błędzie. Czas przestać to za nim powtarzać.


W post scriptum nie mogę nie podziękować cioci Mirce za to, że powiedziała mi o godzinie łaski i za pomoc w zdobyciu materiałów do skrojonego wyżej artykułu.


Opracowano na podstawie:
1. Róży Duchownej Matki Boskiej Pielgrzymującej; Montichiarii Fontanelle 1978
2. Matka Pana ks. Rene Laurentin; Wydawnictwo Księży Marianów; Warszawa 1989
3. Mały Słownik Maryjny; Wydawnictwo OO. Franciszkanów; Niepokalanów 1987

Lectures 26368 fois

31, (3) 2005 - Boże Narodzenie



Copyright 2003-2024 © Kongregacja Oratorium Św. Filipa Neri i parafia pw. NMP Matki Kościoła w Poznaniu
stat4u
Kalendarz
Czytania
Kongregacja Oratorium Św. Filipa Neri - Poznań